Akcja ratunkowa w Osówce

W piątek 47 ratowników wzięło udział w pozorowanej akcji, jaka miała miejsce w podziemnym kompleksie Osówka. A wszystko w ramach Międzynarodowego Seminarium Technik Ratownictwa Jaskiniowego pod hasłem ,,Bezpieczny Punkt dla Turystyki (przypadki masowe)". - Założeniem ćwiczeń była ewakuacja osób z podziemi oraz udzielanie im niezbędnej pomocy - wyjaśnia Tadeusz Widomski z Komisji Szkolenia GORP i dodaje, że w tego rodzaju przypadkach najczęściej wśród poszkodowanych dochodzi do urazów, skręceń i zwichnięć stawów oraz wychłodzenia organizmu. W tej pozorowanej akcji jeden z ,,poszkodowanych" miał również ciało obce w brzuchu. Zgodnie z planem ćwiczeń, pierwsza grupa ratowników, zaopatrzona w apteczki oraz nosze, udała się do podziemi, aby udzielić pomocy najbardziej potrzebującym. Druga grupa ratowników, wyposażona w pianki nurkowe, apteczki i nosze, skierowała się w stronę zalanych korytarzy. Z kolei trzecia grupa, wyposażona w sprzęt alpinistyczny, działała od strony szybu wentylacyjnego. Czwarta grupa obstawiała wszystkie wyjścia z podziemi, piąta - dyspozycyjna - pozostawała na powierzchni.

Łącznie ,,poszkodowane" były 22 osoby, w role których wcielili się uczniowie z Zespołu Szkół w Głuszycy - dla nich była to świetna lekcja, jak należy zachować się w podobnej sytuacji. - W tego rodzaju przypadkach przede wszystkim należy słuchać przewodnika, nie rozchodzić się, nie siadać na ziemi, ani nie wchodzić do wody, żeby nie wychłodzić ciała. W miarę możliwości nie przemieszczać się - instruował Tadeusz Widomski. Akcja trwała 2,5 godziny. Wśród jej uczestników byli zarówno ratownicy GOPR, ratownicy z Terenowej Stacji Ratownictwa Górniczego, jak i ratownicy wysokościowi z Państwowej Straży Pożarnej. W grupie ćwiczyły również cztery kobiety oraz czterech Węgrów. - Panie pracowały na równi z mężczyznami, nie było tu żadnej różnicy, świetnie się spisały - chwalił Widomski. - Węgrom z kolei zabroniliśmy używać języka angielskiego, co celowo było dodatkowym utrudnieniem, bo trzeba było wypracować taki sposób, aby sprawnie się porozumieć - dodał. Celem pierwszych tego rodzaju ćwiczeń w Polsce, była ewakuacja i udzielenie pierwszej pomocy w przypadku wypadków masowych w obiektach turystycznych pod ziemią.

 

 

 

<<< powrót
strony internetowe Wałbrzych HM sp. z o.o. www.hm.pl | hosting www.hb.pl | Pozycjonowanie Opole