- Kurs e-learningowy trwał cztery miesiące i podzielony był na kilka modułów. W poszczególnych modułach uczniowie przyswajali wiedzę dotyczącą sztuki filmowej począwszy od historii kina, poprzez analizę dzieła filmowego, napisanie własnej recenzji a skończywszy na realizacji zdjęć i montażu własnego mini dzieła filmowego - wyjaśnia Dominik Grąz, opiekun głuszyckich ,,Filmojadów", czyli klubu filmowego działającego w Zespole Szkół w Głuszycy. - Podsumowaniem naszych działań było powstanie filmu dokumentalnego o jednej z naszych uczennic, zatytułowanego ,,Marysia" - dodaje.

Na dwudniowym warszawskim spotkaniu powiat wałbrzyski reprezentował uczeń Amadeusz Rolka wraz z opiekunem Dominikiem Grązem. Przedstawiciele z Głuszycy w ramach festiwalu zwiedzili szkoły filmowe, brali udział w warsztatach kina, maratonie filmowym, targach projektów oraz uroczystej gali, jaka odbyła się w Kinie Kultura przy warszawskiej Starówce. Ponadto mieli okazję obejrzeć Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, Archiwum Filmoteki Narodowej, Mistrzowską Szkołę Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy, Platige Image, Chimney Pot, TVN oraz do Warszawską Szkołę Filmową. Zapoznali się również z procesem obróbki filmowej, zwiedzili studio nagrań oraz montażownię. Podczas nocy filmowej mogli nie tylko obejrzeć filmy nadesłane na Festiwal, ale także podyskutować z ich autorami.

Była też okazja do dyskusji o własnych dziełach filmowych, tych, jakie powstawały w szkołach, w ramach działalności Filmoteki Szkolnej. W tym panelu uczestnicy Festiwalu wymieniali się spostrzeżeniami i słuchali rad Agaty Buzek, Karoliny Gruszki, Andrzeja Jakimowskiego, Adama Woronowicza oraz Pawła Sali. Warszawskie spotkanie zakończył wspólny obiad w Ministerstwie Kultury.

- To było niezapomniane wydarzenie - opowiada Amadeusz Rolka. - Miałem okazję spotkać się z ciekawymi i znanymi ludźmi, zwiedzić wytwórnie filmowe, spróbować dubbingu i porozmawiać z rówieśnikami zarażonymi, tak jak ja, pasją do kina. Dwa dni spędzone w stolicy były dla mnie nie tylko doskonałą zabawą, ale i krótką, choć solidną nauką - dodaje zadowolony głuszyczanin.